Koniecznie zobacz: Sesja ślubna w Warszawie oraz Ślub Marty i Łukasza
Jak każdy fotograf, którego znam marzy o sesjach zagranicznych z parą młodą. Jest to bardzo dobra okazja na poznanie nowych miejsc oraz lepsze zapoznanie się z nowożeńcami. Co prawda z Martą i Łukaszem miałem możliwość być już na plenerze ślubnym w Warszawie. Kilka miejsc odwiedziliśmy zaczynając od sesji na starym mieście, a kończąc na stadionie lekkoatletycznym.
Na drugą sesję poślubną wraz z Martą i Łukaszem, wybraliśmy się do Sewilli w Hiszpanii. Miasto na południu Europy, gdzie w sezonie panują upalne temperatury. Niewątpliwie – fani gorących letnich dni znajdą tam ukojenie nawet na krótkie wypady z Polski, aby złapać trochę słońca.
Nieprzypadkowo Sewilla została wybrana na drugą sesję poślubną. Marta podczas studiów miała możliwość przebywać na Erazmusie, stąd też oboje chcieli wykonać tam drugą sesję poślubną. Pierwotnie ich ślub miał się odbyć właśnie tam, choć ostatecznie zdecydowali się na Warszawę.
Wyjazd na sesję zdjęciową postanowiliśmy wykonać w nieco mniej upalnym okresie jak na Hiszpanię przystało. Fajnie było móc w październiku poczuć jeszcze letnie klimaty. Z całą pewnością, czterodniowa wycieczka do Hiszpanii jest niezapomnianym przeżyciem. Głównie dlatego, że dzięki uprzejmości Marty i Łukasza miałem możliwość poznać również ich ulubione miejsca w Sewilli jak i te miejsca najbardziej polecane w przewodnikach. Dodatkowo spróbowałem lokalnej kuchni. Marta z Łukaszem jak typowi „lokalsi” starali się pokazać najważniejsze miejsca do zwiedzania. Dzień przed sesją, w głowie układał się plan na miejsca, które trzeba sfotografować podczas sesji.
Przed wyjazdem prognoza pogody nastrajała pozytywnie, lecz w dniu sesji pokazała lekki pazur. Tak! W Hiszpanii też czasem pada deszcz! W Polsce w tym czasie była typowa polska złota jesień. Mam taką nadzieję, że jeszcze tam wrócę, bo przecież wciąż jest tyle do zobaczenia.
Koniecznie zobacz: Sesja ślubna w Warszawie oraz Ślub Marty i Łukasza